Po generalnym remoncie czasami dochodzi do sytuacji, w której stare drzwi nie pasują do nowej aranżacji lub po prostu się wysłużyły i przyszedł czas wymienić je na nowe. W wypadku, w którym nie ma potrzeby wymiany futryn, nowe skrzydła można wstawić w stare, pozostałe po poprzednim modelu obramowanie. Często jednak pada pytanie, jak zmierzyć nowe drzwi tak, aby pasowały do otworu? W tym blogu opowiemy sobie o tym, jak zrobić to poprawnie.

Wymiary drzwi pokojowych w Polsce

wymiana drzwi bez wymiany futryn Futryny oraz drzwi w Polsce mają wymiary dostosowane przez Unię Europejską. Dzięki temu znacznie trudniej o pomyłkę – aczkolwiek może zdarzyć się, że poprzednie drzwi wewnętrzne były zamawiane pod wymiar. W takim przypadku nie można sugerować się unijnymi standardami i trzeba dokonać dokładnych pomiarów. Takie sytuacje mają miejsce zazwyczaj w momencie, gdy otwór montażowy był stworzony jeszcze przed wyborem skrzydeł, a nie dostosowany pod konkretny, wybrany model. Wysokość drzwi występujących w Polsce to minimalnie 200 cm. Zazwyczaj jest to 203, 206 lub 210 cm. Natomiast szerokość to 70, 80, 90 lub 100 cm – chyba że mamy do czynienia z niestandardowymi skrzydłami na wymiar, tak, jak było to wspomniane powyżej. Wysokość należy mierzyć od podłogi do góry futryny, oczywiście uwzględniając położoną glazurę czy panele. Następnie trzeba sprawdzić, jaka jest odległość między bokami framugi – czyli szerokość docelowych skrzydeł. Oczywiście nie uwzględnia się tutaj listew wykończeniowych. Czasami stosuje się tzw. ościeżnicę nakładkową, jednak trzeba brać pod uwagę, iż wtedy należy dobrać mniejsze skrzydła. Kolejną ważną kwestią jest wymiar felcu. Dopasowanie wszystkich elementów jest kluczowe, podczas wstawiania nowych drzwi w stare futryny. Felc to rowek, który pozwala na bezproblemowe zamknięcie drzwi. Tutaj również należy dokonać odpowiedniego pomiaru – przylga w starszych modelach skrzydeł wynosi zazwyczaj 20 mm, w nowocześniejszych zaś już 25 mm.

Jakie najczęściej błędy popełnia się podczas pomiaru i wymiany drzwi wewnętrznych?

Najczęściej popełnianym błędem podczas samodzielnej wymiany drzwi wewnętrznych jest bez dwóch zdań dokonanie złych pomiarów. Niedokładnie zmierzony felc lub pomyłka w odległości od podłogi do górnej framugi czy pomiędzy bokami futryny może przeważyć szalę o powodzenie udanego montażu drzwi. W takim wypadku też po zamówieniu nowych skrzydeł okazuje się, że nie pasują – co przysparza dodatkowy problem, wówczas trzeba je zwrócić do sklepu i zamówić nowe. Kolejną kwestią następującą po dokonaniu złych pomiarów, mogą być zbyt długie drzwi. W takim przypadku będą one ocierać o podłogę, generując hałas i niszcząc panele lub glazurę. Częstym błędem pojawiającym się podczas samodzielnego montażu drzwi w stare futryny jest również nieprawidłowe wypoziomowanie ościeżnic. Skutkuje to niedomykaniem się skrzydeł oraz ich skrzypieniem. Wszystkie z powyżej popełnionych błędów mają ogromne znaczenie podczas pomiaru i montażu drzwi wewnętrznych na wymiar. W poprzednim tekście opisaliśmy, na co zwrócić uwagę podczas wyboru skrzydeł pokojowych. Jeśli wszystko ma funkcjonować właściwie bez zbędnych problemów, należy zastosować się do podanych porad lub skorzystać z pomocy fachowej firmy, która kompleksowo zajmie się pomiarami, pomoże w doborze odpowiednich skrzydeł i przeprowadzi szybki i sprawny montaż w atrakcyjnej cenie. Jakie drzwi zatem wybrać do montażu w stare futryny? W poprzednim blogu opowiedzieliśmy sobie o skrzydłach modułowych!

Zamysłem montażu nowych drzwi w stare futryny jest uniknięcie większego remontu, ale również oszczędność finansowa. Z tego powodu czasami lepiej skorzystać z pomocy profesjonalistów. W wypadku popełnienia jednego z powyższych błędów nowe skrzydła mogą nie spełniać dobrze swoich funkcji lub może się okazać, że zostały zniszczone. To zamiast oszczędności przyniesie dodatkowe wydatki – a przecież nie o to chodzi.